Ten roombox chyba był najdłużej tworzony, chociaż najmniej elementów w nim to moja własna twórczość, hehe. Zaczęty jeszcze w trakcie ciązy, kontynuowany po porodzie, potem odłożony, nieco zniszczony w podrózy z USA i nareszcie, po prawie roku, naprawiony. Trzeba tylko jeszcze zewnętrzny "face" mu poprawić i dokończyć, ale wnętrze generalnie jest skończone. Może dorobię jeszcze ze dwie japońskie laleczki, których projekt znalazłam po zaprenumerowanie Dollhouse Magazine w formie i-mag za jedyne $ 19,90 (jakieś 60 PLN), roczmna subskrypcja obejmuje kolejne 6 numerów oraz poprzednich 17.
W każdym razie, korzystając z chwili czasu, postanowiłam wrzucić trochę zdjęć z tego projektu.
Okno wystawowe sklepiku prezentuje nie tylko kolekcję figurek Samurajów i lalę w kimono, ale także samurajski miecz oraz niektóre przedmioty wyeksponowane w samym sklepie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz