Rola dekoracyjnego papieru nie wymaga chyba tłumaczenia....
Ten Budda jest drewniany, ale generalnie klimat ten sam.
Tu widac więcej scenerii, włącznie z podlogą, na którą wybrałam taki dziwny papier z nitkami zrebra i jakby "miką". W naturze wyglada przecudnie. Tu widać także jedną z tych wyrąbistych chinskich waz i to też jest pikne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz