Witajcie na moim blogu!

Miniatury to wspaniałe hobby.

poniedziałek, 23 maja 2011

Cdn

Koprzystając z wolnej chwili, poszłam o krok dalej, czyli dokleiłam dwie ścianki i podłogo-sufit. Druga sala księgarni wychodzi relatywnie fajnie, chociaż ciemno, ale zestawienie tapety i podłogi jest luks. Miałam trochę inną wersję aranżacji, ale ten fotel w rogu do mnie przemawia i coś mi sie czuje, że tam zostanie.


Domek się skleja, a fotel chyba zaczyna zapuszczać korzenie, lol, miałam nieco inną wizję tego pomieszczenia, ale...



 Nastąpiła malutka zmiana, bo mój synek ostatnio ogladał domek i stwierdzil,  że jest piękny, ale był nieco nieszczęsliwy, że "mama" w domku jest, ale synka  brakuje, w związku z czym pojawił się synek..
Nie jest do końca jasne, czyj tenże synek jest....ale to w sumie nie najwazniejsze, może byc zarówno synkiem właścicielki, jak i klientki, może się nawet okazać, że przyszedł z babcią, która zapamiętała się w lekturze - w drugiej sali, jeszcze jej nie ma, ale będzie... generalnie setka mozliwości, heheh.

2 komentarze:

  1. No pięknie sie wszytsko rozwija!!! a skąd te laleczki? no i otel baardzo mi sie podoba!

    OdpowiedzUsuń
  2. Estas haciendo una preciosa casita, volvere para ver tus avances.
    besitos ascension

    OdpowiedzUsuń