Koprzystając z wolnej chwili, poszłam o krok dalej, czyli dokleiłam dwie ścianki i podłogo-sufit. Druga sala księgarni wychodzi relatywnie fajnie, chociaż ciemno, ale zestawienie tapety i podłogi jest luks. Miałam trochę inną wersję aranżacji, ale ten fotel w rogu do mnie przemawia i coś mi sie czuje, że tam zostanie.
Domek się skleja, a fotel chyba zaczyna zapuszczać korzenie, lol, miałam nieco inną wizję tego pomieszczenia, ale...
Nastąpiła malutka zmiana, bo mój synek ostatnio ogladał domek i stwierdzil, że jest piękny, ale był nieco nieszczęsliwy, że "mama" w domku jest, ale synka brakuje, w związku z czym pojawił się synek..
Nie jest do końca jasne, czyj tenże synek jest....ale to w sumie nie najwazniejsze, może byc zarówno synkiem właścicielki, jak i klientki, może się nawet okazać, że przyszedł z babcią, która zapamiętała się w lekturze - w drugiej sali, jeszcze jej nie ma, ale będzie... generalnie setka mozliwości, heheh.
No pięknie sie wszytsko rozwija!!! a skąd te laleczki? no i otel baardzo mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńEstas haciendo una preciosa casita, volvere para ver tus avances.
OdpowiedzUsuńbesitos ascension