Nad tym niebieskim długo myslałam, planowałam zrobić pleciony kosz z ręcznikami, ale potrzebny mi do tego celu sztwny drucik, a nie miałam kiedy lecieć do sklepu z powodu choroby i siedzenia na zwolnieniu w domu. Zdecydowałam się wreszcie na niebieską figurkę sowy, taką ozdobną, np. do pokoju dziecięcego, do sklepu itp. Moja będzie oczywiście siedziała sobie w księgarni o nazwie "The Snowy Owl". mam też wydrukowane obrazki z sowami, też z duża ilością niebieskiego, trzeba jeszcze ramki zrobić. I tematyczny swap niebieski stał się podwojnie tematyczny, hehe.
Osobiście myślę, że wyszły słodziutkie.
Na ksiązkowego zrobiłam jedną otwartą książkę i jedną zamkniętą z zakładką dla każdego, także dla siebie.
Poza tym pomalowałam trzy zewnętrzne ścianki zakupioną niedawno niebieską farbą akrylową. Ciekawa jestem, jak to wyjdzie, bo na razie kolorek wydaje mi się interesujący, ale ciekawe, jak wyschnie. No i jak kryje. Zobaczymy. W każdym razie sa postepy, może niewielkie, ale jednak. Niestety nie dotarłam jeszcze do sklepu po lakier do podłogi, a jest niezbędny do wykończenia podlogi w księgarni. No cóż, może kiedyś się uda, hehe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz